Po wypadku poprosiłam męża, żeby mnie odebrał. Odpowiedział: „Idę na lunch z przyjacielem, nie mogę wyjść”. Odpowiedziałam: „Dobrze”. Chwilę później do jego stolika podszedł policjant i przekazał wiadomość, która go zszokowała.

Tej nocy Charlotte sama wysłała mi wiadomość na Instagramie: Hannah, wstyd mi. Kiedy przyjechała policja, zapytałam, dlaczego nie przyszedł cię odwiedzić. Powiedział mi, że przesadzasz, żeby zwrócić na siebie uwagę, że wszystko jest w porządku. Nawet po wyjaśnieniach policji. Nie wiedziałam, że tak cię skrzywdzili. Nie jest już mile widziany w moim życiu.

Więc nie dość, że mnie zaniedbał, to jeszcze przedstawił mnie jako kłamcę, żeby się usprawiedliwić.

„Wyślij mi ten zrzut ekranu” – powiedział David płaskim i zimnym głosem. „Martinez ma tu być o 8 rano”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama